
Rzadko zdarza się, że Piotrek ogląda seriale, jednak w przypadku American Gods nie mógł się powstrzymać. Nic dziwnego - ten serial jest zachwycający w każdym calu. Pisaliśmy już recenzję Na dwa głosy o pierwszym odcinku American Gods. Tym razem podsumujemy to, jak serial się rozwinął przez połowę sezonu.









Ten odcinek podobał mi się najmniej, ale jednak historia Laury wydaje mi się ważna do zrozumienia różnych wydarzeń i tego świata, bo poznajemy Anubisa i Mr. Ibisa. Ale może ta historia powinna zajmować jednak mniejszą część odcinka.
OdpowiedzUsuńWizualnie jest cudownie!
Dziękujemy za komentarz! :) Masz rację - historia Laury jest ważna, co pokazał piąty odcinek. Laura pewnie jeszcze nie raz namiesza.
UsuńA myślałam, że jestem osamotniona w myśleniu, że pustynna scena z ifrytem wyglądała jak efekt komputerowy sprzed piętnastu-dwudziestu lat. Taki "Król Skorpion" if you will... ;)
OdpowiedzUsuńNie jesteś sama, też nam to tak zapachniało :D
Usuń